Arkadiusz Słupek
Prawnik z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się w prawie spadkowym oraz prawie własności. Zajmuje się sprawami z tematyki prawa karnego oraz doradztwem obsługi prawnej firm. Oferuje doradztwo w języku angielskim, mając na uwadze klientów obcojęzycznych.
Dobrowolne poddanie się karze to możliwość zaoszczędzenia czasu, nerwów i szansa na uzyskanie łagodniejszego wyroku. Wiele osób decyduje się skorzystać z tej możliwość i dobrowolnie poddać się karze. Nie każdy przypadek jednak dopuszcza możliwość dobrowolnego poddania się karze.
Czym jest dobrowolne poddanie się karze? Kto może się jej poddać, a kiedy dobrowolne poddanie się karze jest niemożliwe?
Czym jest, dobrowolne poddanie się karze?
Dobrowolne poddanie się karze znacznie szybciej kończy postępowanie karne. Nazywa się je skazaniem bez rozprawy. Podejrzany „oskarżony” przyjmuje na swoje barki ciężar w postaci wykonania kary lub innego środka przewidzianego za dany występek. Osoba przyznająca się do popełnionego czynu może negocjować z prokuratorem o dogodną dla niej karę. Bardzo często więc dobrowolne poddanie się karze daje możliwość uzyskania mniejszej grzywny czy krótszej kary pozbawienia wolności.
Co zrobić, by dobrowolnie poddać się karze?
Osoba zainteresowana musi złożyć odpowiedni wniosek do końca pierwszego przesłuchania na rozprawie głównej. Sąd rozpatrując wniosek, może przychylić się do prośby oskarżonego bądź zaproponować dokonanie w nim zmian. Ważne jest, by osoba oskarżona poddała w nim propozycję przewidzianej dla siebie kary. Nie może ona być wyssana z palca, musi się mieścić w tzw. widełkach, które przewidział polski ustawodawca za konkretne przewinienia.
Przykład: Pan Marcin ukradł złoty zegarek o wartości rynkowej 10.000 zł. Organy ściągania jednak zatrzymały wspomnianego Pana Marcina, który to postanowił dobrowolnie poddać się karze. Wynegocjował z prokuratorem dogodną dla siebie karę. Prokurator zamiast aktu oskarżenia, skierował do sądu wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Pan Marcin wybrał jedną z najkrótszych czasowo kar, którą wynegocjował z prokuratorem.
Zazwyczaj sam wniosek wnosi prokurator zamiast aktu oskarżenia, a zaproponowany wymiar kary przez oskarżonego jest efektem negocjacji z prokuratorem. Chodzi tutaj o ustalenia między oskarżonym a prokuratorem wymiaru kary, jakiej będzie musiał się poddać oskarżony.
Kiedy można dobrowolnie poddać się karze?
Zasadniczo dobrowolne poddanie się karze jest niemalże możliwe w przypadku każdej sprawy. Odstępstwem od tego są przestępstwa, za które grozi kara przekraczająca 15 lat pozbawienia wolności.
Skazanie bez rozprawy- kiedy jest możliwe?
Wskazaliśmy już, że dobrowolne poddanie się karze, czy inaczej formułując, skazanie bez rozprawy, dotyczy prawie każdej sprawy z drobnym wyjątkiem. Istnieją również inne ograniczenia dotyczące tego sposobu rozwiązania sprawy.
Skazanie bez rozprawy jest możliwe również tylko, gdy:
- czyn popełniony nie jest zbrodnią np. zabójstwem
- podejrzany „oskarżony” przyznaje się do winy
- złożone wyjaśnienia przez podejrzanego oraz okoliczności popełniania przestępstwa są zbieżne
- na dobrowolne poddanie się karze wyrazi zgodę osoba pokrzywdzona.
Kiedy te wszystkie przesłanki zostaną spełnione, pozostaje wynegocjować z prokuratorem wymiar kary.
Czy można odwołać się od dobrowolnego poddania się karze?
Jeżeli oskarżony wypracował z prokuratorem stosowny wniosek i twierdzi, że zawiera on błędy w ustaleniach czy też kara jest za surowa. Nie przysługuje mu wówczas prawo wniesienie apelacji. Sporządzając i składając bowiem wniosek, godzi się na jego postanowienia.
Możliwe jest jedynie cofnięcie wniosku do czasu wyrokowania. Dlatego też podejrzanemu zaleca się dogłębne przeanalizowanie wszystkich za i przeciw dobrowolnego poddania się karze.
Zalety i wady dobrowolnego poddania się karze
Dobrowolne poddanie się karze jest korzystnym rozwiązaniem dla niejednego oskarżonego. Dlaczego tak się uważa? Jeżeli osoba podejrzana jest winna, wcześniej czy później zostanie poddana karze. Tu warto zwrócić uwagę na sformułowanie „wcześniej, czy później”. Dobrowolne poddanie się karze, znacznie skraca proces prowadzenia danej sprawy, zaoszczędzając tym samym czas i nerwy podejrzanego. Zmniejsza też koszty sądowe. Co więcej, podejrzany ma możliwość wypracowania być może najkorzystniejszego dla siebie wyroku.
Złą stroną dobrowolnego poddania się karze dla pokrzywdzonego jest to, że zazwyczaj te osoby nie znają przepisów prawa i negocjując, nie uzyskują tego, co mogłyby osiągnąć. Po drugie, może się okazać, że dłuższe prowadzenie sprawy będzie korzystniejsze. Wynika to np. z możliwości zatarcia się skazania (uważa się tak jak by że, wyrok nigdy nie zapadł. Wpis o skazaniu usuwa się z rejestru skazanych. Po trzecie, zawsze istnieje cień szansy na uniewinnienie. Warto więc walczyć i zaciągnąć w takiej sytuacji porady profesjonalisty.
Skontaktuj się z nami, jeśli masz pytania, na które nie znalazłeś odpowiedzi w niniejszym artykule. Zapewnimy Ci profesjonalną poradę prawną i pomożemy w rozwiązaniu Twoich problemów.
Arkadiusz Słupek
Prawnik z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się w prawie spadkowym oraz prawie własności. Zajmuje się sprawami z tematyki prawa karnego oraz doradztwem obsługi prawnej firm. Oferuje doradztwo w języku angielskim, mając na uwadze klientów obcojęzycznych.